img
polskiej w przemyślu
5
Kurier Galicyjski * 29 lipca – 11 sierpnia 2011
List do redakcji
impresje
Ciekawym, szczególnie dla mnie
LaTo W zaczerni
– dziennikarza KG, był widok, jak
uczestniczący w Szkole Letniej słu-
chacze posługiwali się na lekcjach
„Kurierem Galicyjskim”. Właśnie
nasza gazeta służyła jako pomoc
dydaktyczna.
Zauważyłem jednak, że poza
lekcjami nikt ze studentów nie uży-
wał języka polskiego: ci. którzy przy-
jechali z Czerniowiec rozmawiali po
ukraińsku, a Białorusini wyłącznie
po rosyjsku.
Rusłana Fedoruk, która
pochodzi z Brzeżan na Podolu, stu-
diuje informatykę międzynarodową.
Ćwiczenia z języka polskiego
Powiedziała, że wcześniej nie miała
ski, oglądaliśmy polskie filmy. Chcia-
prawosławnych. Uważam, że to
kontaktów z Polakami, ale jej rodzice
łabym jeszcze raz przyjechać do Pol-
bardzo dobrze, że kościół jednoczy
znają język polski. Babcia i dziadek
ski. Jest to kraj bardzo gościnny”.
obywateli państwa polskiego”.
rozmawiają po polsku, ponieważ kie-
„A ja w Polsce jestem już po raz
Ajeszcze studentki z Czerniowiec
dyś w sąsiedztwie mieszkali Polacy.
trzeci – dodaje Olesia Łesyk. – W
powiedziały, że dzięki Szkole Letniej
Do Brzeżan też często przyjeżdżają
zeszłym roku uczestniczyłam w Let-
w Przemyślu, zwłaszcza doktorowi
wycieczki z Polski. „Jestem w Polsce
Dzieci Lwowskiej Rodziny Rodzin na wypoczynki w Zeczerni
niej Szkole w Słupsku. Język polski
Stanisławowi Stępniowi, poznały
po raz pierwszy – mówi dziewczyna.
wybrałam dlatego, że mój pradzia-
imiona dwóch mistrzów – Czesła-
– Odczułam różnicę w zachowaniu
Grupa dzieci z Rodziny Rodzin
z bliska mogły przyglądać się startom
dek był Polakiem. Kiedyś na to nie
wa Miłosza i Dmytra Czyżewskiego,
ludzi, architekturze. Bardzo mi się
ze Lwowa po raz kolejny pod opieka
i lądowaniom samolotów pasażer-
zwracałam uwagi, a teraz jestem
wybitnego ukraińskiego uczonego,
podobało spacerować po starówce
Zofii Wróbel udała się na odpoczynek
skich. Największą frajdę dzieciakom
zachwycona polszczyzną”.
encyklopedysty, który tworzył na
do parafii pw. Narodzenia NMP w Za-
sprawiło jednak oglądanie sportowych
w Przemyślu. Ciekawym było zoba-
czerniu koło Rzeszowa.
samolotów. Najbardziej zafascynowa-
Siargiej Waronik jest na
emigracji a dzisiaj jest prawie nie
czyć zabytkowe dzielnice w Lublinie
Organizatorami wspaniałego odpo-
ni byli chłopcy, bo można było dotknąć,
czwartym roku wydziału turystyki
znany na Ukrainie.
i innych miastach. Polska jest w Unii
czynku naszych dzieci był ks. proboszcz
obejrzeć i posiedzieć za sterami praw-
Uniwersytetu im. Janki Kupały w
„Młodzież powinna wiedzieć o
Europejskiej i to odczuwamy tu co-
Piotr Szczupak, państwo Szeligowie,
dziwego samolotu!
Grodnie. „Będę fachowcem w dzie-
tym wszystkim, ażeby doceniać do-
dziennie. Chcę zajmować się anali-
Kazimierz i Barbara (syn państwa Sze-
Buzie naszych dzieci promieniały
dzinie turystyki. Nasz prof. Wiacze-
bry stan dzisiejszych stosunków mię-
tyką oraz tłumaczeniami z polskiego
ligów jest konsulem we Lwowie), ludzie
radością też w czasie pobytu w stadni-
sław Szwied zaproponował nam by
dzy Ukrainą i Polską i kontynuować
i na polski. Dlatego jestem bardzo
niezwykle mili i przychylni Polakom na
nie koni. Każde dziecko miało okazję
pojechać do Przemyśla. W Grodnie
dążenia do integracji europejskiej”
wdzięczna przede wszystkim za
Kresach. Takie „Lato z Polską” organi-
przejechać się na koniu, a siedząc w
mieszka sporo Polaków, kilkakrotnie
– przekonane są Rusłana i Nastia.
lekcje i zajęcia praktyczne z języka
zowane jest rok rocznie dla dzieci z róż-
siodle, czuli się jak prawdziwi kowbo-
byłem w Polsce, jednak brakowało
Według nich między współczesną
polskiego. Każdego wieczoru mamy
nych zakątków Ukrainy i Mołdawii.
je (nawet dziewczynki po obejrzeniu
nam takich lekcji, jak tu w Przemy-
młodzieżą nie ma antagonizmów.
możliwość oglądać polskie filmy. Za-
W dniach od 13 – 19 czerwca br.
filmu z Salmą Hayek).
ślu. Zwłaszcza interaktywne pozna-
„Młodzież bardzo łatwo się integruje
uważyliśmy też nieco inne spojrze-
dziesięcioro dzieci wypoczywało w
Wakacje dobiegały końca, ale
nie języka polskiego, jak również
– podkreśliły. – Niestety zarówno z
nie naukowców polskich na historię
tej zacisznej i uroczej miejscowości.
i tu spotkała nas niespodzianka. W
historii i kultury naszych sąsiadów.
jednej, jak i z drugiej strony jeszcze
stosunków między naszymi naroda-
Dzień rozpoczynał się modlitwą, która
dzień wyjazdu, a była to niedziela 19
Jesteśmy bardzo wdzięczni organi-
nie obalono stereotypów, brakuje
mi. Tu też mamy wiele do porówna-
nadawała wszystkim cudowny nastrój.
czerwca, w Zaczerniu był festyn, na
zatorom. Jest tu wspaniałe środo-
prawdziwej wiedzy o Polsce czy
nia. Właśnie to pomoże wypracować
Następnie jechaliśmy na basen, gdzie
który zeszła się cała wioska. Byli rów-
wisko. Po raz pierwszy spotkaliśmy
Ukrainie.”.
każdemu z nas własne zdanie.
okrzykom radości nie było końca. Po
nież redaktorzy z „Radia Rzeszów”.
naszych rówieśników z Ukrainy”.
Mariana Tesluk i Olesia
Nastia Hordaszko urodziła
tak pięknie rozpoczętym poranku było
Na święto przyjechał ze Lwowa chór
Natasza Tołstik powiedziała,
Łesyk pochodzą z obwodu chmiel-
się w Czerniowcach. Jest już po dru-
pyszne śniadanie, po którym nastę-
katedralny, który swoim pięknym
że jest pochodzenia polskiego, chodzi
nickiego.
gim roku informatyki międzynarodo-
powały wycieczki w okolice i wyjazdy
śpiewem uświetnił uroczystość. Zaba-
do kościoła, jednak po polsku prawie
„W Nowej Uszycy, gdzie miesz-
wej. Języka polskiego nauczyła się
w dalsze strony. W tak krótkim czasie
wa trwała do późnej nocy, a lwowski
nie rozmawia. Dlatego dziewczyna
kają moi rodzice, większość miesz-
w szkole. Moja prababka była Polką.
dzieci zwiedziły wiele atrakcyjnych
chór przyjmowano owacjami. Nasze
przede wszystkim zwracała uwagę na
kańców jest zrusyfikowana – mówi
Dziewczyna podziwia rolę Kościoła
miejsc: kościoły, sanktuaria, wodo-
dzieci też z radością oklaskiwały ro-
język. Nie ukrywa, że po zakończeniu
Mariana Tesluk. Jestem prawosław-
w życiu Polaków i społeczeństwa
spady w Kolbuszowej, skansen, gdzie
daków. Mieszkańcy Zaczerni długo
Uniwersytetu w Grodnie, chce także
na. Język polski był dla mnie obcy.
polskiego. Na Ukrainie też kościół w
w chatach sprzed wieków mogli zo-
nie puszczali chóru ze sceny. Nasze
baczyć wyposażenie i stroje naszych
dzieci szczęśliwie i szybko dojechały
studiować w Polsce. Może wybierze
Przyjechałam do Polski po raz pierw-
życiu miejscowych Polaków zajmuje
dziadków i pradziadków.
do Lwowa, wprost w ramiona swoich
prawo czy jakiś inny kierunek.
szy. Bardzo mi się podoba język pol-
więcej miejsca, niż cerkiew w życiu
Wspólnie z ks. Andrzejem wypra-
stęsknionych rodziców.
wiali się w góry – rodzinne strony księ-
W imieniu dzieci z Lwowskiej
dza. Odwiedzili seminarium w Smo-
Rodziny Rodzin, które tak wspaniale
lasie, gdzie jest cudowny obraz Prze-
odpoczęły i miały wiele niezapomnia-
mienienia Pańskiego. Tego wieczoru
nych wrażeń i ich rodziców składamy
główną atrakcją było ognisko, pieczone
serdeczne podziękowania wszystkim
kiełbaski i piosenki śpiewane wspólnie
organizatorom, sponsorom i opiekun-
z ks. Jurkiem.
kom, dzięki którym nasz pobyt w Za-
Ogromne wrażenie na dzieciach
czerniu był tak wspaniały. Specjalne
sprawiła wycieczka na podrzeszow-
podziękowania należą się państwu
skie lotnisko w Jesionce. Tam dzieci
Barbarze i Kazimierzowi Szeligom i ca-
łemu zespołowi Caritasu w Zaczerniu.
Życzymy im wiele zdrowia, szczególnie
panu Kazimierzowi. Wiele wdzięczno-
ści mali lwowiacy mają dla ks. probosz-
cza Piotra Szczupaka. Szczególne po-
dziękowania składamy ofiarodawcom,
dzięki którym nasze dzieci wypoczęły
i z nowymi wrażeniami wróciły do Lwo-
wa, a szczególnie panom: Leszkowi
Krawczykowi, Markowi Grochulskie-
mu, Markowi Porębie, Bronisławowi
Ciasnocha, Markowi Drożdżowi, Jó-
zefowi Fedanowi i Tadeuszowi Grat-
kowskiemu.
Dziękujemy Wam wszystkim za
dobre serca!!!
W imieniu dzieci i rodziców
Lwowskiej Rodziny Rodzin
Podczas zwiedzania Przemyśla
ZOFIA WRóBEL
Odwiedziny w stadninie