img
6
nr 3–4, listopad 2012 * Polak Mały
Ortografia na wesoło
Kiedy i, a kiedy j?
Powiedz to każdemu gapie,
co z dyktanda dwóje łapie,
że wyrazy: Anastazja,
telewizja, fuzja, Azja,
Francja, akcja i akacja,
lekcja, porcja oraz racja,
sesja, pensja i hortensja,
misja, scysja i pretensja
mają zawsze j, nie i.
Kto to wie, ten z dwójek drwi.
Do słów: kopia, biolog, Dania,
Zofia, Maria, dioda, kiosk —
Wstaw „i krótkie” bez wahania,
A unikniesz gaf i trosk.
Gdy na karku jest twa głowa,
to bez trudu pojmiesz wnet:
„jot” piszemy w obcych słowach
tylko po „ce”, „es” i „zet”.
„j” piszemy po spółgłoskach c, z, s wymawianych twardo:
np. sesja, lekcja, poezja, kolacja – kolacji
„-i” piszemy, gdy wyraz kończy się na „-nia” po spółgłosce:
np. pralnia, powierzchnia
Choć j w „Maria” się wymawia,
Francja, pensja i poezja –
i króciutkie wstaw w to słowo.
Nim napiszesz, wymów z cicha:
Lecz wyjątki są: objadać,
Bacz, byś w j pętelki nie zjadł:
Podjeść, nadjeść.
cj, sj, zj – tu przecież słychać.
Sprawa prosta:
Lecz gdy słyszysz: ć, ś, ź –
„Podjeść” z cząstek dwu się składa:
Ciocia, siano, zimowisko -
Z cząstki „jeść” i z „pod”
Stawiaj w tych wyrazach i.
(z przedrostka).
Przez i pisz poza tym wszystko:
Więc pisz: podjazd, wjazd, objechać,
Maria, lilia, kiosk, Młodawia...
Objaśnienie i podjudzić.
Nie sugeruj się wymową!