OBJAWIENIA MATKI BOŻEJ RÓŻY DUCHOWNEJ
W MONTICHIARI
KONTYNUACJĄ FATIMY
Montichiari, z dzielnicą Fontanelle, jest miasteczkiem w Płn we Włoszech,
oddalonym o 20 km od Brescii, gdzie urodził się papież Paweł VI. Leży
ono u stóp Alp Włoskich, w żyznej dolinie Padu. Wyraz
„montichiari” znaczy „jasne góry”. Na
wysuniętym wzniesieniu znajduje się stary zamek ku czci MB i otaczany
czcią kościół św. Pankracego.
Otrzymującą objawienia jest Pierina Gilli. Pierina Gilli (ur. 3
sierpnia 1911 w San Giorgio pod Montichiari, zm. 12 stycznia 1991) -
włoska pielęgniarka i mistyczka.
Urodziła się w biednej chłopskiej, wielodzietnej rodzinie. Z powodu
trudnej sytułacji finansowej po śmierci ojca, pracowała w szpitalu w
Montichiari. Tam, 24 listopada 1946 po raz pierwszy doznała objawienia
Matki Boskiej. Widzenie przedstawiało płaczącą kobietę z zanurzonymi w
piersi trzema mieczami, szatę zdobiły trzy róże: biała, czerwona
i złota. Było to pierwsze z serii rzekomych objawień, które
trwały do śmierci wizjonerki. Głównym przesłaniem objawień była
prośba o nawrócenie ludzkości i szerzenie kultu Matki Boskiej
Róży Duchownej. Pierina Gilli zmarła w opini świętości, jednak
jej wizje nie zostały oficjalnie potwierdzone przez Kościół.
.Pierwsze objawienie
Miało ono miejsce na sali szpitalnej, wiosną 1947 roku. Madonna, mająca
postać pięknej Pani, miała na sobie fioletową suknię i biały welon na
głowie. Była bardzo smutna, a Jej oczy były pełne łez, spływających na
ziemię. Jej pierś przeszywały 3 duże miecze. Najświętsza Dziewica
powiedziała wtedy do Pieriny tylko 3 słowa: „Modlitwy –
wynagrodzenia – pokuty”.
Drugie objawienie
Dokonało się ono 13 czerwca (!) 1947 roku i znowu w szpitalu, wcześnie
rano, w niedzielę. Ty razem Przychodząca ubrana była na biało, a w
miejscu trzech mieczy znajdowały się 3 róże: biała, czerwona i
złota. Pielęgniarka zapytała: „Kim jesteś, Pani?” Matka
Boża uśmiechnęła się, odpowiadając: „Jestem Matką Jezusa i Matką
was wszystkich.”
Po przerwie dodała: „Nasz Pan posyła Mnie, abym objawiła nowe
nabożeństwo dla wszystkich instytutów męskich i żeńskich,
zgromadzeń zakonnych i kapłanów diecezjalnych. Tym instytutom,
zgromadzeniom i kapłanom, którzy Mnie szczególnie czcić
będą, obiecuję specjalną opiekę, rozwój i rozkwit duchownych
powołań, ograniczenia zdrad powołania i wielka świętość w służbie Bogu.
Życzę sobie, aby trzynasty dzień każdego miesiąca był obchodzony jako
dzień Maryjny, do którego winno trwać przygotowanie w modlitwie
przez 12 poprzedzających go dni”.
Następnie, z wyrazem wielkiej radości, Najświętsza Dziewica dodała:
„W tym dniu ześlę na te wszystkie instytuty religijne,
zgromadzenia zakonne i kapłanów, od których doznam czci,
bezmiar łask i obdarzę ich wszystkich wielką świętością stanu.
Życzę sobie, aby 13 lipca każdego roku poświecony był czci Róży
Duchownej – Rosa Mystica”.
Po tej wypowiedzi pielęgniarka zapytała, czy Matka Boża uczyni jakiś
cud, aby inni mogli jej uwierzyć. Usłyszała wtedy następującą
odpowiedź: „Najbardziej oczywisty cud będzie polegał na tym, że
dusze, poświęcone Bogu, które od dawna, a szczególnie w
czasie wojny stały się oziębłe i niewierne swemu powołaniu, zdradzając
je nawet; duchowni, którzy przez swoje wielkie winy sprowadzili
kary Boże i ucisk, jaki obecnie dokonuje się w Kościele – ci
wszyscy zaprzestaną Boga ciężko obrażać. Pierwotny duch ich świętych
założycieli ożyje w nich na nowo”.
Potem Róża Duchowna wyjaśniła Pierinie znaczenie trzech mieczy i trzech róż.
Pierwszy miecz oznacza utratę powołania kapłańskiego i zakonnego.
Drugi miecz - to kapłani i zakonnicy, żyjący nadal w grzechach śmiertelnych.
Trzeci miecz oznacza kapłanów i zakonników, którzy
popełniają zdradę Judaszową; wraz z utratą powołania gubią często też i
wiarę, stają się wrogami Kościoła i tracą szczęście wieczne.
Biała róża oznacza ducha modlitwy, czerwona róża oznacza
ducha pokuty i gotowości do ofiar a róża złota oznacza ducha
wynagradzania Bogu za grzechy.
Trzecie objawienie – 22 X 1947
Tym razem ukazanie się Matki Bożej było podczas nabożeństwa w kaplicy
szpitalnej. Matka Boże powiedziała m.in.: „Wobec nadmiaru
nieustających zniewag Mój Boski Syn chciał, aby dokonała się
Jego Sprawiedliwość. Ja jednakże stanęłam między Nim a ludźmi, a
zwłaszcza duszami Bogu poświęconymi jako Pośredniczka”. Pierina
podziękowała za to w imieniu obecnych. Pani z nieba pożegnała ją
przepięknym pozdrowieniem, które stało się dla niej swego
rodzaju dewizą: „Vivi d’amore” co znaczy: „Żyj
miłością”.
Czwarte objawienie – 16 XI 1947
Róża Duchowna zjawiła się publicznie w katedrze w Montichiari w
obecności kilku osób, w tym także księży. Powiedziała m.in.:
„Nasz Pan, Mój Boski Syn Jezus Chrystus, nie może już
znieść tych wielu ciężkich zniewag płynących z grzechów
przeciwko czystości…” Tutaj urwała, ale potem
mówiła dalej: „Jezus zamierza zesłać potop
kar…”. Znowu przerwała przekaz na kilka chwil, a
kontynuując, powiedziała: „Ja jednak wstawiłam się, aby jeszcze
okazał litość. Dlatego proszę o modlitwę, pokutę i zadośćuczynienie za
te grzechy”. Pierina odpowiedziała Jej: „Dobrze”.
Piąte objawienie – 22 XI 1947
W czasie tego objawienia, także w katedrze i także w obecności kilku
osób, Róża Duchowna poleciła Pierinie, by naznaczyła
językiem na posadce w centrum kościoła, dokładnie pod kopułą, cztery
krzyże. Było to wyrazem aktu pokuty. Następnie MB zstąpiła na to
miejsce i powiedziała: „Zstępuję tu dlatego, że tutaj właśnie
będą się dokonywać wielkie nawrócenia”.
Uczyniła tez obietnicę, że 8 grudnia, w samo południe, zjawi się w
kościele i będzie to Godzina Łaski. Pierina poprosiła o wyjaśnienie, co
znaczy ta Godzina Łaski. Otrzymała taką odpowiedź: „Godzina Łaski
będzie wydarzeniem wielkich i licznych nawróceń. Dusze
zatwardziałe i zimne jak ten marmur zostaną poruszone łaską bożą i
staną się znów wierne i miłujące Boga”.
Szóste objawienie – 7 XII 1947
Matka Boża powiedziała m.in.: „W Fatimie wyraziłam życzenie, aby
upowszechniła się praktyka poświęcania się Mojemu Sercu. W Bonate
próbowałam, aby to nabożeństwo przeniknęło do rodzin katolickich.
Natomiast tu, w Montichiari, życzę sobie, aby to nabożeństwo do
Róży Duchownej połączone ze czcią Mojego Niepokalanego Serca
zostało pogłębione w instytutach religijnych i zgromadzeniach zakonnych
po to, aby te dusze poświęcone Bogu otrzymały coraz większe łaski,
płynące z Mojego Macierzyńskiego Serca”.
Pielęgniarka zobaczyła u boku Matki Bożej dwoje dzieci, więc zapytała Ją,
kim one są. W odpowiedzi usłyszała: „To Hiacynta i Franciszek.
One towarzyszą ci we wszystkich twoich smutkach. One także cierpiały,
chociaż były mniejsze od ciebie. Oto czego życzę sobie od ciebie:
<<Prostoty i dobroci, jak u tych dzieci>>”.
Siódme objawienie – 8 XII 1947
Matka Boża ukazała się Pierinie na wielkich, białych schodach,
ozdobionych po obu stronach białymi, czerwonymi i złotymi
różami. Uśmiechając się, powiedziała: „Ja jestem
Niepokalane Poczęcie”. Schodząc, nadal mówiła:
„Przez to moje przybycie tu, w Montichiari, życzę sobie, abym
była wzywana i czczona jako <<Róża Duchowna>>. Życzę
sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia, w południe, obchodzono
Godzinę Łaski dla całego świata.”
Potem Róża Duchowna ukazała swoje Serce i, promieniejąc radością, powiedziała z naciskiem:
„Spójrz na to Serce, które tak bardzo kocha ludzi,
podczas gdy większość z nich napełnia je zniewagami”.
Po chwili dodała: „Jeśli i dobrzy i źli połączą się w modlitwie,
otrzymają z tego Serca miłosierdzie i pokój. Obecnie dobrzy
otrzymali przeze Mnie od Pana miłosierdzie, które wstrzymało
okrutną karę Bożą.” Uśmiechając się jeszcze bardziej, powiedziała:
„Wkrótce ludzie poznają wielkość tej Godziny Łaski.”
* * *
Drugi okres objawień rozpoczął się w lutym 1966 roku i trwał przez wiele lat.
Już powyższe okoliczności objawień i ich treść, jak np. o każdym
trzynastym dniu miesiąca, wskazują na ścisłe powiązania tych objawień z
orędziem fatimskim. Główny symbol, w którym wyrażają się
nowe życzenia MB do ludzi, stanowią trzy róże, z którymi
MB się ukazuje za każdym razem w Montichiari. Dnia 8 XII 1947 ozdabiają
one w widoczny sposób Jej promieniejące Serce. We wszystkich
dalszych objawieniach, zwłaszcza Fontanelle, zdobią one Jej płaszcz na
piersi.
Z całości objawień wynika ich dodatkowa, głęboka wymowa.
Biała Róża oznacza że Maryja jest Najczystszą Córą Ojca, jest Niepokalanie Poczętą, Stolicą Mądrości.
Czerwona Róża przypomina, że Maryja jest Matką Syna Bożego, jest Bolesną Królową i Matką Miłosierdzia.
Róża Złota (żółta) mówi nam o Maryi jako
Oblubienicy Ducha Świętego, Królowej Nieba i Ziemi i Matce
Kościoła.
W tych trzech Różach zawarta jest jeszcze głębsza, wprost
cudowna symbolika: uzmysławiają nam one trzy największe sfery Bożej
potęgi.
Biała Róża jest obrazem mądrości Bożej, niebiańskiego światła,
nieskazitelności, ładu, mocy stwórczej, harmonii. Maryja, jako
pierwsza, bierze w siebie strumień tych łask, doprowadza go do
wspaniałego rozkwitu w postaci cudownej białej Róży i przekazuje
go dalej swoim dzieciom.
Czerwona Róża jest obrazem miłości Boga, Jego sprawiedliwości,
miłosierdzia, królewskiej władzy sędziowskiej, miecza Krzyża,
zbawczej Krwi Chrystusa. Maryja doprowadza ten strumień łask w postaci
pełnej, krwistoczerwonej róży do rozkwitu i skierowuje go w
swojej macierzyńskiej miłości do swoich dzieci, jeśli tylko otworzą się
na ten strumień łask od Ucieczki grzeszników, Matki
Miłosierdzia, Królowej Męczenników.
Róża Złota jest obrazem świętości Boga, Jego Majestatu,
wszechmocy i królewskiej godności; jest zarazem znakiem
Królowej Nieba i Ziemi, Oblubienicy Ducha Świętego. W wylewnej
miłości przekazuje go Ona dalej wszystkim swoim dzieciom jako Matka
Łaski Bożej, Dom Złoty i Arka Przymierza.
Ten potrójny motyw uwielbienia Boga w Trójcy Jedynego za
Mądrość, Moc i Miłosierdzie, szczególnie zaś udzielone
Najświętszej Maryi Pannie, znany jest od dawna w „Nabożeństwie
Trzech Zdrowaś Maryjo”.
Dziele się niezwykłym przeżyciem. Z mojej dawnej parafii, z Bestwiny
odchodzi Proboszcz na emeryturę, ze względu na zły stan zdrowia. 2
sierpnia odwiedziła nas jego siostra i przywiozła FIGURĘ MATKI BOŻEJ,
RÓŻY DUCHOWNEJ z poleceniem Ks. Proboszcza by u nas została. Ta
figura kiedyś w Kościele była czczona, teraz już mniej. Wiele razy
mieliśmy ją w domu na jednodniowych Adoracjach. Nie wiem, czy
zasługujemy na taki DAR... Na stałą obecność cudownej FIGURY MATKI
BOŻEJ... W moim sercu jest ogromna radość...
MARYJO, DZIĘKUJEMY...
Duszyczka Renata Ś.
Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny Róży Duchownej
O Maryjo, Matko Jezusa i nasza Matko! Ty jesteś naszą Nadzieją, mocą i
otuchą. Udziel nam z nieba twego matczynego i świętego błogosławieństwa
w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Różo Duchowna, Królowo Apostołów spraw, aby
wokół Twoich ołtarzy zakwitły niezliczone zastępy nowych powołań
kapłańskich i zakonnych, które świętością swojego życia i żarliwą
gorliwością w ratowaniu dusz potrafiłyby rozszerzyć na cały świat
królestwo Twojego Syna, Jezusa.
Maryjo, najlepsza Matko Kościoła, wybłagaj nam świętych kapłanów
i świętych zakonników. Uświęć nasze rodziny i weź nas wszystkich
pod swoją szczególną opiekę. Maryjo, królowo
Apostołów, doprowadź wszystkich powołanych do świętego
kapłaństwa. Maryjo, Matko przygotowujących się do stanu kapłańskiego
wyproś im łaskę wytrwania. Maryjo, Różo Duchowna doprowadź swoją
łaskawą, matczyną ręką zagubionych kapłanów z powrotem do ich
Dobrego Pasterza. Ofiaruj Ojcu Przedwiecznemu Przenajdroższą Krew
Swojego Boskiego Syna za dusze kapłańskie w czyśćcu cierpiące i niech
za Twoją przyczyną święci Aniołowie wprowadzą je do nieba. Amen.
GALERIA ZDJĘĆ
kliknij, by powiększyć
" Zatrzymaj się na chwilę,
spojrzyj na twarz Matki,
w Jej oczy pełne miłości..."
Matko Najświętsza, z woli Bożej
Ty byłaś najbliżej Jezusa.
Byłaś z Nim
od chwili Twego Niepokalanego Poczęcia aż po krzyż.
Proszę Cię, bądź również
na mojej drodze życia,
opiekuj się mną i pomagaj mi
coraz bardziej
upodobnić się do Jezusa.